-

ArGut : Dziś robimy rzeczy, których innym się nie chce. Po to aby jutro robić rzeczy, których inni nie potrafią.

Ekologia, technologia, ideologia czy tylko fintech, po staremu finanse

Bardzo trudno zobaczyć ekologa w działaniu, takie mam wieloletnie doświadczenie ze zwiedzania Polski. Za działanie nie uznaję przykuwania się praktykujących fanów wspinaczki do barierek gdzieś w lokalnej dyrekcji lasów państwowych, bo akurat ich koledzy zobaczyli spychacz w lesie. Działania zaś instytucji, wcześniej wymienionej, Lasów Państwowych są dla mnie obserwowalne. W pozytywnym oczywiście sensie. Patrząc na ilość kompleksów leśnych, puszcz, rezerwatów i terenów zielonych ogólnodostępnych ja jestem wdzięczny leśnikom, że nie myślą jak tu „zaszpanować w telewizorze” tylko rozwijają całą tą gospodarkę leśną. Najbardziej zaś obserwowalna jest sytuacja, że tzw „zwykli obywatele” stają się ekspertami w ekologii. Segregują i rozróżniają 5 frakcji śmieci. Potrafią rozróżnić, śmieci bio od resztek organicznych nadających się na kompost. Jest też inna strona wzrostu wiedzy i doświadczenia „zwykłych obywateli” – akceptacja dzikich zwierząt. Duże kopytne przy ścieżkach turystycznych, pieszych czy rowerowych w lasach, dziki rejestrowane kolokwialnie napiszę wszędzie, pomimo podobno jakiejś hekatomby szykowanej dla nich oraz małe zwierzęta lisy, zające, kuropatwy, etc.

Kilka obserwacji powyżej to w pewnym skrócie i uogólnieniu technologia zarządzania terenami zielonymi, technologia segregacji materiałów oraz pośrednio organizacja produkcji i dystrybucji żywności. Sprawa kluczowa by zadowolić siebie i ekologów przecież wszystkim chodzi o to by efektywność produkcji była możliwie wysoka a ilość odpadów możliwie niska.

Technologia wręcz stale daje nam wytchnienie. Miały nas zasmrodzić auta, to bach i wymyślamy katalizator. Paliwo się nieodpowiednio spalało, to wprowadzono normy spalin EURO, obecnie jest 6D regulujące ile COx oraz NOx ma być w spalinach. Dodatkowo elektronika sterująca spalaniem paliwa w silniku potrafi przełączyć się w tryb ECO. W pojazdach stosuje się nowe rozwiązania silników spalinowych, elektrycznych, etc.

W produkcji układów scalonych VLSI to co wiele lat temu – połowa lat 80 XX wieku wieszczyli panowie David Patterson i John L. Hennessy stało się obowiązującą zasadą. Firma ARM pragnąc zbudować swoją stację roboczą chciała jedynie dostać of firmy Intel licencję na swobodne „grzebanie” w procesorze i jego peryferiach. Tak się nie stało i firma ARM poświęciła się innym sprawom. W 2016 roku ARM za 31 mld $ trafił do portfela SoftBanku a dziś internety piszą, że za 40 mld $ ARM wejdzie pod zarząd NVIDIA. I będzie to największa transakcja w segmencie produkcji układów scalonych, w tym roku. Trzeba pamiętać, NVIDIA też jest ECO.

Warto być ECO i robić czyste interesy.



tagi: eco  tech  fintech  idea 

ArGut
14 września 2020 19:01
43     1650    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Marcin-K @ArGut
14 września 2020 20:00

Dla mnie było szokiem, gdy odwiedziłem pierwszy raz moją siostrę w Holandii - to było jakieś 12 lat temu - że ona nie segreguje śmieci. U nas zaczęła się presja na to wprost straszliwa. Musiała minąć dekada, by i u nas powoli od tego odstępować. Bogaci kreują trendy i na nich zarabiają. Ekologia w tej chwili to czysty biznes i czyste piniondze. Jak się bogatym ekologia znudzi, to zaczną kreować anty-ekologizm i on się stanie modny...

zaloguj się by móc komentować

Paris @Marcin-K 14 września 2020 20:00
14 września 2020 20:31

Tak...

...  ci  "bogaci",  a  po  prawdzie  najzwyklejsze  zlodzieje,  pasozyty  i  nieroby  "strugaja"  tzw.  ustawki,  szumnie  zwane  "trendami".   Nie  tylko  "ekologia"  jest  dzis  modna  i  na  czasie  !!!

Do  tego  dochodzi  cala  DEMOLKA  obowiazujacego  prawa...  rozne  "akty  terroru",  "akcje  protestacyjne"  wreszcie  dziejace  sie  "spAtanicznie  rewolucje",  jak  chocby  ta  za  nasza  wschodnia  miedza,  na  Bialorusi,  po  to  zeby  wprowadzic  li-tylko  zlodziejska  DEMONkracje  !!!       

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Marcin-K 14 września 2020 20:00
14 września 2020 20:37

Ma kolega informacje o pojawianiu się dzikich zwierząt w przestrzeni urbanizowanej/zabudowywanej ręką ludzką w cywilizacyjnie zaawansowanych Holandii ? Królestwo Niderlandów to kraj o technologicznie bardzo zaawansowanej produkcji rolnej.

Ze śmieciami sytuacja jest o tyle dziwna, że mnie system dzwonów na odpady segregowane i altan śmieciowych na odpady zmieszane bardzo odpowiadał. Na moim osiedlu system wystartował między 2006-2008 rokiem. Teraz mam 4 kosze w altanie, szkło na zewnątrz. Dzwony pozostały, i co raz na spotkaniu wspólnoty jest przypominanie, że segregowane śmieci przy braku miejsca można wrzucić do dzwonów. 

Anty jest niemodne i-ekologizm to jest fajna nazwa.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @ArGut 14 września 2020 20:37
14 września 2020 20:48

W Holandii ze zwierząt to zauważyłem tylko gigantyczne stada pełne nieznanych mi gatunków mew skrzeczących wprost masakrycznie (głośniejsze od dzwonó i głośniejsze od bomb) i w dużo mniejszej ilości kotów - każdorazowo z dzwoneczkiem na szyjce. W miastach stoją zakazy wyprowadzania psów między blokami (popieram całą siłą woli) i tych raczej mało widać. Na łosia nie ma co liczyć - wszystko zabudowane w pestkę, jak nie dom to autostrada. Rolnictwo to ogromne hale gdzie się sadzi ogórki i pomidory bez udziału gruntu. 

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Paris 14 września 2020 20:31
14 września 2020 20:50

To prawda -  między określeniami: ekolog- złodziej nie ma żadnej róznicy. Tak jak w USA funkcjonuje taki żarcik - czym się różni adwokat od wiadra z gównem. Wiadrem  - brzmi odpowiedź.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @ArGut
14 września 2020 20:54

"Technologia wręcz stale daje nam wytchnienie. Miały nas zasmrodzić auta, to bach i wymyślamy katalizator. Paliwo się nieodpowiednio spalało, to wprowadzono normy spalin EURO, obecnie jest 6D regulujące ile COx oraz NOx ma być w spalinach. Dodatkowo elektronika sterująca spalaniem paliwa w silniku potrafi przełączyć się w tryb ECO. W pojazdach stosuje się nowe rozwiązania silników spalinowych, elektrycznych, etc. "

Trafił Pan na samochodziarza. Czy twierdzenie że technologia stale daje nam wytchnienie jest prawdziwe? Wątpię. Nie chciałbym, aby SN zamieniała sie w techniczne forum. Ale trzeba jasno powiedzieć, że wymagania euroekologów formułowane we wprowadzanych coraz to nowych Normach Euro, przemysł samochodowy wprowadza mocno kulawo. Widać to choćby po aferze VW z oszukiwaniem na testach kontrolnych czystości spalin - a jest to tylko wierzchołek góry lodowej, bo tajemnicą poliszynela jest, że oszukują  - każdy na swój sposób - wszyscy wielcy europejscy producenci samochodów.  Wprowadzanie norm czystości spalin  przez euroekologów jest brutalne i bezwzględne. Nie wiem jaka do końca jest prawda, ale wydaje się, że producenci samochodów po prostu nie są w stanie walczyć z potężnym lobby ekologicznym. Próbując zmieścić się w wyznaczonych ograniczeniach, wprowadzanych jako coraz ostrzejsze co trzy, cztery lata,  stosują całkowicie nowe, niesprawdzone rozwiązania techniczne.  Nie ma czasu na ich przetestowanie, bo to wymaga kilku lat intensywnych prac badawczo-rozwojowych, wielokilometrowych testów i dopiero kiedy rozwiązanie sprawdza się - wdrażania rozwiązania do produkcji. Tak nie jest - w efekcie awaryjność samochodów gwałtownie wzrasta, a koszty awarii producent musi przerzucać na użytkownika. Użytkownik broni się płacąc na ubezpieczenia typu assistance. A assistance to już organizacje obracające rocznie nie milionami, ale miliardami euro. Powstała zupełnie nowa branża ubezpieczeniowa.

Aby pokazać do jak jak tragikomicznych sytuacji doprowadza takie ekochciejstwo euroekologów, którzy nie mają nawet cienia pojęcia o technice samochodowej, jest powszechne stosowanie przez producentów w silnikach samochodowych tzw. zaworu EGR. Z angielskiego Exhaust Gas Recirculation. Odkryto podczas szukania sposobu obniżenia emisji szkodliwych składników w spalinach, że można obniżyć emisję tlenków azotu, jeżeli część spalin zawróci się z powrotem do silnika, zamiast wszystkie skierować do układu wydechowego. Ale też okazało się, że to możliwe jest tylko przy wolnych obrotach, bo przy wyższych straty mocy są olbrzymie oraz gwałtownie wzrasta dymienie sadzą. Więc co zrobiono? Wszystkie EGR-y w autach mają otwierać się na wolnych obrotach i po dodaniu gazu zamykać się. Mają tak robić, ale robią to do czasu. Brudne, bardzo gorące spaliny osadzają się w zaworze i po pewnym czasie zawór zaczyna zacinać się, zacierać, szwankować. Auto nie nadaje się wówczas do jazdy. Nie będą już opisywał ile różnych systemów starowania zaworem EGR wprowadzono - ale dużo. Wszystkie są całkowicie zawodne. Kolejny efekt - powstała nowa branża usług: zaślepianie zaworu EGR. Metod jest wiele, wszystkie mają na celu to, aby uzytkownik mógł spokojmie i bezawaryjnie jeździć.

Znajomy mechanik kiedyś o działaniu zaworu EGR wyraził się tak: zjedz gó-no, które wys--łeś. Prosty facet, ale inteligentny.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Maginiu 14 września 2020 20:54
14 września 2020 22:11

Spokojnie rozmawiając przez chwilę o samochodach nie zamieniamy SN w forum samochodowe. Myślę,że duży, szanujący się producent nie tylko samochodów a każdego dobra zawierającego silnik, potencjalnie spalinowy, myśli o posiadaniu własnych ekologów.

Nie tylko ekolodzy chcą BYĆ zieloni. Politycy również.

zaloguj się by móc komentować

Pioterrr @ArGut
14 września 2020 23:53

1. Ekologia byłaby wtedy, jakby nie tylko piwo było w szklanych butelkach. Dlaczego nie ma już mleka, czy napojów gazowanych? Tutaj jakoś lobby ekologiczne wysiada.

2. Obecne silniki są tak wyżyłowane pod kątem mocy i naszpikowane elektroniką, że są nienaprawialne. Gdyby REALNIE policzyć ślady węglowe, to by się mogło okazać, że stary silnik, z nieco większym spalniem, jest bardziej ekologiczny niż te nowe wynalazki. Bo jest trwalszy. Policzono to dla elektryków i wyszło, że są gorsze od spalinowych.

https://spidersweb.pl/autoblog/mazda-mx-30-ekologiczna-diesel/

3. Obawiam sie, że ta cała zabawa z ekologią to powtórka z rozrywki z dodawaniem czteroetylenku ołowiu do paliwa. Był znany bezpieczny zamiennik, ale chyba kosztował o 1 centa na galonie więcej. A o tym że ten czteroetylek jest felerny, wszyscy wiedzieli, ale ulegli lobbingowi.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @ArGut
15 września 2020 00:09

"Nie tylko ekolodzy chcą BYĆ zieloni. Politycy również."

To jest temat, w który nie chcę wchodzić. Bo utonę - przede wszystkim wewłasnych nerwach. Zacytuję tylko fragment opracowania profesora Richarda Lindzena, fizyka atmosfery i profesora meteorologii MIT, znanego z prac o dynamice atmosfery i falach atmosferycznych, członka National Academy of Sciences.

„Podczas gdy niektórzy mogą utrzymywać, że niewiedza na temat fizyki nie ma wpływu na zdolności polityczne, to z pewnością ma wpływ na zdolności nienaukowych polityków do zajmowania się nominalnie kwestiami opartymi na nauce. Luka w rozumieniu jest również zaproszeniem do groźnych nadużyć.  

Biorąc pod uwagę demokratyczną konieczność, by nienaukowcy zajmowali stanowiska w sprawie problemów naukowych, przekonania i wiara nieuchronnie zastępują rozumowanie, choć trywialnie uproszczone narracje służą zapewnieniu nie-naukowców, że nie są całkowicie pozbawieni naukowego pojmowania rzeczy. Zagadnienie globalnego ocieplenia oferuje liczne przykłady tego wszystkiego”

Profesor Lindzen dodaje:

"Tak zwane elity są o wiele bardziej podatne na te nonsensy niż zwykli ludzie. A to dlatego, że nie interesuje ich prawda. Zostali wykształceni w systemie, w którym sukces opierał się na ich zdolnościach do zadowalania swoich profesorów. Innymi słowy, zostali uwarunkowani, aby wszystko racjonalizować. Podczas gdy są podatni na fałszywe narracje, są znacznie mniej podatni na ekonomię niż zwykli ludzie. Uważają się za wystarczająco bogatych, aby ponieść ekonomiczne koszty proponowanej polityki i są na tyle sprytni, by często z niej korzystać. Narracja jest na tyle banalna, że ​​elita wreszcie myśli, iż rozumie naukę."

Co prawda to co napisał profesor Lindzen ma drugie dno, bo jest on współautorem pierwszego raportu IPCC, potem zmienił front. Podobno wynika to z tego, że żydowskie lobby uniwersyteckie jest atakowane przez azjatyckie lobby uniwersyteckie (czytaj chińskie), które uważa się w USA za dyskryminowane i sekowane. A wiadomo, że nie tylko największym, ale głównym beneficjentem ekologicznego szaleństwa są Chiny. To stamtąd idą wielomilionowe granty do naukowych ośrodków opiniotwórczych i filantropijnych. To te pieniądze  leżą na ekologicznym stole.

Ale tak na - powiem to skromnie -  mój  rozum, ma Lindzen rację uważając, że "politycy z namaszczenia pewnych filantropów jednak propagowali tę teorią ze względu na zyski, jakie realizacja określonej polityki globalnie, przyniesie grupom interesów kosztem kilku miliardów obywateli."  I cieszę się, że Polska jeszcze... jeszcze... nie siedzi w tym gównie tak głęboko jak Niemcy - oni w to wpadli po szyję.

 

zaloguj się by móc komentować


Grzeralts @Pioterrr 14 września 2020 23:53
15 września 2020 08:18

A wybuchowy środek do napełniania klimatyzacji? Okrutnie ekologiczny, tylko po rozszczelnieniu łatwo wybucha, płonie i nie da się ugasić. Ciekawe, kiedy to wreszcie zostanie wycofane.

zaloguj się by móc komentować

atelin @ArGut
15 września 2020 08:46

Fajne jest to ekoideolo - mordy drą na cały świat, że plastik rozkłada się czterysta lat i trzeba koniecznie coś z tym zrobić. Pewnie mają rację, bo kto w końcu widział czterystuletni plastik - musiał się rozłożyć skoro go nie ma.

Mam cichą nadzieję, że ten komentarz przeczyta Pan Stalagmit i opowie ile lat rozkładają się gliniane naczynia, nawet te na dnie, słonych przecież, mórz. 

zaloguj się by móc komentować

atelin @ArGut
15 września 2020 09:44

I jeszcze jedno: miałem kiedyś siedem chyba lat, kiedy przybiegłem do ojca na plaży pokazując znaleziony skarb w morzu. To był obły kamyczek, swą obłością niczym nie różnił się od pozostałych, ale był zielony i przezroczysty i w niczym nie przypominał bursztynu. Wówczas ojciec sprowadził mnie na ziemię i stwierdził, że to kawałek butelki, który nie ma już ostrych krawędzi z powodu działania kamyków, piasku i słonej wody.

To wspomnienie dzisiaj odżyło ze względu na moje nastawienienie do eko. Naczynia gliniane powstały ze skały, miękkiej, ale skały i skałą pozostaną. Naczynia szklane powstały z kwarcu i kwarcem zostaną znowu, chyba że będą sobie spoczywać na pustynii jak mumie, też nie dokońca biodegrewowalne. A butelki PET? Powstały z ropy i w ropę się obrócą. Więc 400 lat rozkładu plastiku, (z dupy wzięty ten temin) jest bardzo optymistycznym scenariuszem. A że jakaś ryba została znaleziona z butelką w brzuchu??? - to są bardzo pojedyncze przypadki, które uwielbiają nagłaśniać zieloni.

Normy spalania dla silników? Już się szykuje projekt podwyżek za przeglądy. Zastanawiam się czy nie przejerestrować samochodu na "zabytkowe blachy" i niech się ode mnie odwalą.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @atelin 15 września 2020 08:46
15 września 2020 10:06

Dobrze, że kolega zwrócił uwagę na tzw. PLASTIK. W polskiej wiki angielski plastik przekierowuje na tworzywa sztuczne. A jak są biodegradowalne plastikowe torebki to pewnie i są naturalne tworzywa i naturane plastyfikatory.

Natura jest tak "porypana" a dodatkowo nie uznaje, żadnych autorytetów ekologicznych czy ideologicznych, że z rozkładem tworzyw sztucznych i odzyskiwaniem cennych pierwiastków - węgiel, azot, tlen. Już dawno sobie poradziła. Tylko najzwyczajniej w świecie nikt tego jeszcze nie skomercjalizował.

 

zaloguj się by móc komentować

atelin @ArGut 15 września 2020 10:06
15 września 2020 10:19

I tak Ziemię pochłonie czerwony olbrzym. Pytanie: który?

zaloguj się by móc komentować


ArGut @Pioterrr 14 września 2020 23:53
15 września 2020 14:35

Umieszczając samochodową ekologię miałem jako przykład silnik Mazdy SkyActive-X. Do sterowania pracą takiej jednostki nie potrzeba niewiadomo jakiej mocy obliczeniowej. Potrzeba trwałości i przemyślenia wszystkich ścieżek, w których ten silnik ma pracować. To jest kawał inżynierskiej roboty i technologia o jakimś potencjale na nowe paliwa.

zaloguj się by móc komentować

zkr @ArGut 15 września 2020 10:06
15 września 2020 15:38

Z tymi tworzywami i czasem rozkładu to może być różnie. Zależy od tworzywa, poza tym takie czynniki jak wilgoć, dostęp tlenu, pH etc mają znaczenie. I niestety część z nich zawiera inne pierwiastki niż C,H,N czy O.

Ale Chińczycy nie gadają tylko się biorą do roboty, przykładowo Ming Cheung(*) z Hong Kongu jakieś 10 lat temu zbudował instalację do przerobu tworzyw na paliwo.
Nie wiem jak teraz mu idzie ale pamiętam ten filmik (na youtube nie mogę go znaleźć):

https://www.dailymotion.com/video/xl3kau

Świetnie to ujął:
"So this process is going to convert this plastic back to this original stage."

Wtedy uzyskiwał " marine grade diesel" czyli coś co jakościowo się nie nadawało do samochodów ale jak najbardziej do łodzi, których są tam tysiące.

Mamy tyle uczelni technicznych, jakoś nie slychać aby powstała jakaś technologia u nas, którą można by komercyjnie wykorzystać.

(*) tu na pierwszym zdjęciu:

https://www.allianz.com/en/press/extra/knowledge/mobility/121129-eleven-ways-waste-makes-alternative-fuels.html

zaloguj się by móc komentować

chlor @ArGut
15 września 2020 18:14

W zeszłym roku chciałem do wykładów z ekologii zebrać jakieś dane o systemie przerobu śmieci w Polsce, ale takie konkretne: kto, gdzie, i jakimi metodami przerabia plastyk, baterie, odpady elektrotechniczne. Niczego pożytecznego nie znalazłem poza ogólnikowymi informacjami o charakterze autopromocyjnym. Robią w tym jakieś tajemnicze koncerny o zagranicznym kapitale. Informacji o tym jakie technologie przrerobu są znane nauce jest dużo, ale nie o to chodzi. Chodzi o działania realne.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @zkr 15 września 2020 15:38
15 września 2020 18:31

Dziękuję, przyznam robi wrażenie. Jak popatrzyć na wyniki wyszukiwania frazy - Converts Plastic to Fuel.

Pan Ming Cheung, ze zdjęcia, pokazuje instalację w 2011.

Ming Cheung - Plastic Waste-to-Fuel System 

Z datą 2012 znalazłem materiał - earthrise - Plastic Fuel,
W 2018 OMV pokazał - ReOil: Getting crude oil back out of plastic.

Takiego połączenia ekologii z technologią to bym sobie życzył, nie tylko jako marketing. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @ArGut 15 września 2020 18:31
15 września 2020 18:43

Spalanie jest be i koniec. Nikt w Europie na taką herezję nie da grosza.

zaloguj się by móc komentować

chlor @ArGut
15 września 2020 18:44

Jest pytanie, czy energia potrzebna do przerobu plastyku na paliwo przypadkiem nie przekracza tej jaką można uzyskać z takiego paliwa. Pytanie dodatkowe - jak się ma koszt produkcji paliwa z plastyku do kosztu pozyskiwania paliw naturalnych. Oczywiście można dowalić taki podatek plus dopłaty, że opłacać się będzie palenie bursztynem w elektrowniach.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @chlor 15 września 2020 18:14
15 września 2020 19:01

Nowy Zielony Ład wygląda równie tajemniczo. Dziwne, skoro wiadomo, że śmieci są produkowane, firmy podpisują umowy na przetwarzane śmieci segregowanych. I PSTRYK przetworzone, na co ?

W Krakowie mam ładną zieloną spalarnie, przetwarza śmieci w najprostrzy możliwy sposób, utleniając. I to jest dobre bo ma dobre filtry.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Grzeralts 15 września 2020 18:43
15 września 2020 19:09

A co ze spalarniami śmieci ? Ekologicznymi spalarniami śmieci, oczywiście.

zaloguj się by móc komentować

chlor @ArGut 15 września 2020 19:01
15 września 2020 19:11

Tak, jedyny sensowny sposób to spalarnie połączone z elektrownią lub ciepłownią, ale słowo "palenie" jest zakazane. U mnie spalarnię nazywa się słowem "ekogenerator".

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @chlor 15 września 2020 18:44
15 września 2020 19:19

W drugim materiale, earthrise, jest fragment rozmowy o tej sprawie. Podobnie w niemieckim materiale jest wspomniane, że proces wymaga energii.

Ale pozwolę sobie na taką dywagacje. Mamy w Polsce dodatkowych 6-9 bloków atomowych powiedzmy po 1000 MW. I jak oszalali produkujemy energię do hut, dla przemysłu, do przetwarzania odpadów segregowancyh. Elektrownie atomowe mają niski CO2  - "fut print".

zaloguj się by móc komentować

qwerty @ArGut 15 września 2020 19:19
15 września 2020 19:39

a odpady promieniotwórcze utylizują zielone ludziki w Wieliczce i mamy: inhalacja z napromieniowaniem - gratis; energetyka jądrowa to nie taki hop siut interes, problemów jest cała masa, od konstrukcji chłodni kominowych poczynając a na transporcie wsadów i odpadów kończąc; ale te miliony aut elektrycznych w garażach już czeka

zaloguj się by móc komentować

qwerty @zkr 15 września 2020 15:38
15 września 2020 19:41

uczelnie techniczne są do innych celów stworzone, podobnie uniwersytety

zaloguj się by móc komentować

qwerty @zkr 15 września 2020 15:38
15 września 2020 19:43

wietnamczycy z PETów robią garnitury

zaloguj się by móc komentować

chlor @qwerty 15 września 2020 19:43
15 września 2020 20:08

PET jest jedynym plastikiem zdatnym do odzyskania. Garnitury, koce, kurtki polarowe.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @chlor 15 września 2020 20:08
15 września 2020 20:29

i to jest biznes a nie jakaś tam ekologia

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @ArGut 15 września 2020 19:09
16 września 2020 06:27

Chlor już odpowiedział. Ale najgorsze, że produkuje się PALIWO. Coś do palenia w straszliwych urządzeniach generujących smok i takie tam. 

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @ArGut
16 września 2020 07:20

'' „zwykli obywatele” stają się ekspertami w ekologii.''      Mało tego,ustawa antyfutrzarska da im prawo ,,wzmożenia kontroli społecznej''. Stuknięty juzio  z sąsiedztwa już przebiera nóżkami by kontrolować,kontrolować,kontrolować...  Trójki robotniczo-chłopskie mi się przypomniały....

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Grzeralts 16 września 2020 06:27
16 września 2020 09:44

Kolega chlor nie odpowiedział, kolega chlor opisał przymus językowy z uwagi na zakaz używania słowa palenie. 

PALIWO, nawet jego nadmiar, to konieczność aby łamać bariery stwarzane przez obecnie używane technologie.

Podzielam opinię kolegi Marcin-K:

"Bogaci kreują trendy i na nich zarabiają. Ekologia w tej chwili to czysty biznes i czyste piniondze."

Zrównoważony rozwój, ujęty w ramy - abu BOGACI byli BOGACI a BIEDNI nie odstawali i ciagle byli BIEDNI. Daje konkretną drogę rozwoju. Każdy z nas może jak ten elektron zmienić powłokę i z BIEDNEJ wskoczyć na BOGATĄ. I jak dobrze wskoczy to tam pozostanie. Wystarczy dobre wiązania stworzyć, jak te w butelkach z plastkiu PET.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @DYNAQ 16 września 2020 07:20
16 września 2020 09:54

Ja się nie ekscytuję. Dziś jest równie dużo donoszenia sąsiedzkiego. 

Samą ustawą antyfutrzarską też się nie ekscytuję. A niech tam rząd "rozda" kolejne pieniądze na kredyty, zabezpieczenia i zrekompensuje zyski producentom zwierząt futerkowych. No a te małe zwierzątka niech robią za "emigrantów" w Niemczech, Francji, Belgii i Holandii.

Będą nas wtedy KOCHAĆ w całej UNI EUROPEJSKIEJ.

 

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @ArGut 16 września 2020 09:54
16 września 2020 10:06

Futrzaki to mydło na oczy,a co z wołowiną halal na cały rynek muzułmański? O tym cisza...

zaloguj się by móc komentować

chlor @ArGut
16 września 2020 10:29

Elektrownie wiatrowe wytwarzają bardzo uciążliwe odpady. Łopaty wykonuje się z wyjątkowo odpornego materiału ( FRP - polimer zbrojony włóknami). Dotąd nie ma sposobu na ich utylizację, a trzeba je złomować bo w tym roku mijają terminy wcześniej postawionych wiatraków. Do roku 2030 w UE produkcja wiatraków pochłonie 4 tysiące kiloton polimerów zbrojonych.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @DYNAQ 16 września 2020 10:06
16 września 2020 12:01

Pewnie konsorcjum klanu Bidenów  zamierza otworzyć takie rzeźnie na Ukrainie. I nie życzy sobie  konkurencji za miedzą. Rzecz jasna, zakupi  stosowny zapis w polskiej ustawie  za niewygórowaną  prowizję.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @chlor 16 września 2020 10:29
16 września 2020 12:52

FRP za wikipedią ma jeszcze jedną słabość - wysoki koszt materiału. Elektrownie wiatrowe to niby czysta, zielona energia, popierana i wspierana finansowo przez stosowne polityki Unii Europejskiej. Papierowe mundury Urzędników Bezpieczeństwa Ekologicznego finansowane z unijnych funduszy na ochronę przyrody i ekologię, są zrozumiałe. Obawiam się, że FPR-y mogą mieć podobne źródła finansowania.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @ArGut
17 września 2020 13:53

Jutro, 18 września, kolejna akcja #sadziMY. W Sosnowcu dzielnica Radocha opanowano pożar wysypiska śmieci. Aż korci, żeby napisać analogiczny hasztag.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ArGut
17 września 2020 15:57

Ale sa niepokojace zjawiska.

Takie np. jak to:

https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Pacific_garbage_patch

zaloguj się by móc komentować

chlor @Szczodrocha33 17 września 2020 15:57
17 września 2020 16:52

Tych śmieci w oceanie nie tworzą mieszkańcy Europy i USA. Są wytwarzane przez ludnosć biednych "ciepłych krajów" w których nie ma systemu odbioru śmieci, ani tradycji takiej czynności. Odpowiedzialność krajów bogatych polega tylko na tym, że swoją plastykową produkcją zalewają biedotę która nie chce lub nie może zrobić nic ponad wywalenie do rzeki.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Szczodrocha33 17 września 2020 15:57
17 września 2020 19:40

Do odpowiedzi kolegi chlora dodałbym jeszcze, że mieszkańcy Europy i USA traktują śmieci w morzu jak wyzwanie do rozwiązania. Wytwarzając technologię utylizacji tychże śmieci rozwiąże się wiele problemów i spowoduje zmianę przepływu ogromnych strumieni finansowych.

Rumowiska śmieci na wybrzeżach.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować